Przedstawiciele Pesy, Newagu i Orlenu podpisali dziś umowę na dostawę lokomotyw elektrycznych. Pierwszy z producentów dostarczy 20 elektrowozów Gama 3, drugi – tyle samo Dragonów drugiej generacji. Łączna wartość kontraktu to ok. 800 milionów złotych.
Wszystkie lokomotywy będą pojazdami jednosystemowymi (przewoźnik zamierza wykorzystywać je tylko w Polsce), ale wyposażonymi w spalinowy moduł dojazdowy. – Taki warunek postawiliśmy w przetargu. Chcemy ograniczyć liczbę lokomotyw manewrowych – uzasadnia taki krok prezes zarządu Orlen Kolej Krzysztof Duszczyk.
Zatrudnienie przy produkcji lokomotyw ma znaleźć łącznie ok. 5500 osób, nie licząc tych pracujących w dalszych ogniwach łańcucha dostaw. Partnerem finansowym całe przedsięwzięcie będzie inny podmiot z polskim kapitałem – PKO Leasing.
– Nasza ciężka praca doprowadziła do wzrostu akcji o 100% w ciągu roku. Jesteśmy najszybciej rosnącą spółką energetyczną w Europie i drugą na świecie! – podkreśla prezes Ireneusz Fąfara. W tym roku kwota inwestycji ma sięgnąć 22 mld zł, a w kolejnych latach – łącznie blisko 400 miliardów. – Łącznie w naszych łańcuchach dostaw jest ponad 2500 małych i średnich firm. Chcemy, by
local content był jak największy – deklaruje. Od 1 stycznia przyszłego roku Orlen zamierza organizować Dni Dostawców w miastach wojewódzkich i powiatowych, by docierać do potencjalnych polskich kontrahentów.
Podpisaniu umowy towarzyszyło ogłoszenie deklaracji o zwiększeniu udziału polskich firm w strategicznych inwestycjach energetycznych. – Repolonizacja jest dla nas kluczowa. Chcemy łączyć państwowe z prywatnym. Beneficjentami muszą być polskie firmy. Mamy ambitny plan – w ciągu kilku miesięcy specjalny zespół opracuje rozwiązania pobudzające zwiększanie
local content – zapowiada minister aktywów państwowych Wojciech Balczun.
Program pod roboczą nazwą „Włącz myślenie po polsku!” ma opierać się na lepszej niż dotąd współpracy firm kontrolowanych przez państwo (tak jak Pesa) z prywatnymi (jak Newag). – Obie firmy są dobrze zarządzane i efektywne. Łączymy wszystkie elementy tak, by budować system wsparcia dla inwestycji i repolonizacji gospodarki – podkreśla Balczun. Jak stwierdził, w innych krajach UE formalnych regulacji w zakresie lokalnej zawartości praktycznie nie ma – ale jest myślenie o tym, jak wspierać wszelkimi sposobami własny biznes, pozostając w zgodzie z przepisami unijnymi. Wśród konkretów padła zapowiedź zerwania ze stosowaniem wyłącznie kryterium najniższej ceny.
Własnością Orlenu jest już od przeszło dwóch lat
pierwszy wyprodukowany egzemplarz wodorowej lokomotywy Pesy. Orlen wciąż ma w planach zwiększenie liczby pojazdów z takim napędem. W Płocku powstaje zaplecze do tankowania i obsługi lokomotyw wodorowych. Więcej szczegółów tego planu ma zostać ujawnionych niebawem.